Tereny

Tutaj znajduje się spis wszystkich kontynentów na naszej planecie oraz opis terenów wyspy, na której się znajdujemy wraz z wykazem dla "cyklu trzyletniego". Każde miejsce wyróżnia się innymi aspektami i jest wyjątkowe na swój sposób, więc warto poznać je wszystkie.

MAPA ŚWIATA I KONTYNENTY




AQUILONEM
Kontynent na północnym wschodzie planety, prawie najmniej zaludniony - głównie ze względu na panującą tam temperaturę. Nie ma się co dziwić, tereny objęte tą jakże wymyślną nazwą są uważane za najzimniejsze ze wszystkich istniejących na świecie. Z uwagi na niedużą ilość ludzi, występuje tam najwięcej zwierząt. Nie jest to co prawda istna mieszanka gatunków, ponieważ nie każde stworzenie poradzi sobie w tak niskich temperaturach, jednak jednostkowo liczba istot dziko żyjących przerasta nawet ilość zwierząt hodowlanych. To właśnie z Aquilonem wywodzi się większość zwierząt żyjących na Insulae, w tym jedna z Alf. Przez 6 miesięcy pokrywa go gruba warstwa śniegu. Kontynent posiada tylko jedno większe miasto, oczywiście jest ono osadzone na stałym lądzie. Wysepki, które również wchodzą w skład tego państwa są w większości niezamieszkane.

ORIENTIS
Fragment kontynentu na południowym wschodzie planety. Najbardziej rozwinięty pod względem technologicznym. Posiada klimat umiarkowany chłodny. Najludniej zamieszkany przez istoty zwane ludźmi, co za tym idzie, posiada całą masę miast, miasteczek oraz ogromnych metropolii. Zabudowa miejsca zabrała tereny przeznaczone dla dziko żyjących zwierząt, co wymusiło przeniesienie wielu z nich na "odrodzony kontynent". Z racji na ogromną populację i stały wzrost liczby ludności wykształciło się mnóstwo hodowli oraz przemysł żywieniowy. Orientis określane jest powszechnie mianem kolebki cywilizacji ówczesnego świata. To właśnie tu dzikie zwierzęta wyrządzały największe szkody, przez co ludzie zaczęli uważać każde jedno za szkodnika. Próbowali tępić na wszelkie możliwe sposoby i to właśnie na Orientis swój początek miała organizacja Zielonych Aniołów.

MERIDIANAM
Fragment kontynentu na południowym zachodzie planety. Los uśmiechnął się do jednostek żyjących w tym rejonie, klimat tu panujący można określić mianem najbardziej sprzyjającego życiu i rozwojowi. Kontynent drugi pod względem zaludnienia, znajduje się tu sporo miast, miasteczek lecz tylko jedna większa metropolia. Co za tym idzie, bardzo dużo brakuje mu do Orientis. Jednak ma to też swoje plusy - gęste połacie lasu zajmujące dość spore obszary ziemi spowitej słońcem sprawiają, że nie dochodzi tu do żadnych incydentów z dziką zwierzyną. Ewentualne hodowle są bezpieczne, a ludzie zamiast wybijać pragną pomóc stworzeniom podczas skrajnych temperatur. Te natomiast występują w okresie letnim. To własnie na Meridianam instytucja zyskała na tyle duże poparcie, że pozwolono jej podjąć się przywrócenia życia na wyspie pokrytej popiołem.

OCCIDENS
Fragment kontynentu na zachodzie planety. Kraj stepów i wyschniętej ziemi. Klimat niewiele różni się od tego na Meridianam, jednak występują tu wyższe temperatury. Ma to miejsce głównie na południowym wybrzeżu. Brak dużych połaci lasów przekłada się na znikomą różnorodność gatunkową. Przeważają tu dzikie zwierzęta kopytne. Ludność również nie potrafiła znaleźć nic wartego uwagi, są tu tylko dwa większe miasta, kontynent nie posiada ani jednej metropolii, a większość ludzi żyje w niedużych wioskach, zazwyczaj w okolicach jezior lub rzek. Jest to najgorzej rozwinięty kraj, a co za tym idzie realia życia są bardzo kiepskie. Kilkukrotnie zabrano stąd zwierzęta, jednak robiono to tylko w ostateczności, tutejszy ekosystem może zostać zachwiany nawet przez brak pojedynczych okazów. Hodowle występują, jednak ich rozmiary nie powalają na kolana.

INSULAE
Kontynent na północy planety - zdecydowanie najciekawszy ze wszystkich, a przy okazji dom dla watahy. Dawniej większy, jednak kataklizm zabrał jego sporą część. Przed tragedią dość dobrze zaludniony, teraz jest cieniem samego siebie. Ilość ludzi jest zatrważająco mała, na całym obszarze jest tylko jedno większe miasto. Kontynent nie posiada metropolii, a reszta ludzi żyje w małych, prostych wioskach. Występuje naprawdę mało hodowli, a każde zwierzę tam żyjące zostało sprowadzone z innego kontynentu tuż po tym jak szata roślinna się odrodziła. Klimat umiarkowany, jednak powoli przechodzący w stronę umiarkowanego chłodnego. Na samym kontynencie znajduje się wiele porzuconych domostw, lokacji oraz miejsc, do których jeszcze nikomu nie udało się dotrzeć. Jest to jedyny kontynent na którym polowanie jest legalne.
Jaśniejszy fragment na mapie pokazuje tereny sprzed wybuchu super wulkanu.

TERENY INSULAE

ROK I

Wiosna
Góry Wiecznego Pyłu
Z uwagi na zwiększającą się temperaturę wilki poszukują w miarę umiarkowanego miejsca do zamieszkania. To właśnie dlatego zamieszkują tereny osadzone dokładnie w połowie "Gór Wiecznego Pyłu". Dzięki dużej ilości jaskiń, sprzyjającej ilości zwierzyny oraz wielu innym czynnikom to miejsce jest idealne do życia. Pierwszym plusem są wciąż chłodne, jednak nie mroźne noce, wieczory oraz dni. Dzięki temu osobniki nie są zmęczone panującym upałem, mają więcej chęci żeby robić cokolwiek a tereny ich okalające tylko do tego zachęcają. Teoretycznie niebezpieczny obszar jest również genialny dla szczeniąt. Połacie kosodrzewiny, małe półki i występy skalne są nie tylko dobrym miejscem do zabaw i harców - mogą też służyć edukacji i nauce, na przykład sprawności czy lokalizowania zwierzyny w gąszczu za pomocą słuchu. Wspomniana wcześniej zwierzyna również jest dużym plusem. Nie jest jej ogromnie dużo, jednak ilość ta wystarcza aby zaspokoić potrzeby nawet średniej watahy. Polowania nie są długie i męczące, przez co zdobywanie jedzenia w okresie wiosennym stało się prawdziwą sielanką. Warto wspomnieć o nazwie, wywodzi się ona od pyłu wulkanicznego, a mianowicie jego ogromnej ilości, które zalegała tu przez ponad 30 lat. Odcinała dopływ światła i coraz bardziej spowijała okoliczne tereny wręcz ignorując silne wiatry mające miejsce na tym obszarze. Została usunięta dopiero przez ogromną ulewę, która to trwała - jak szacują ludzie - około czterech dni. Będąc przy opadach, wiosną zarówno deszcz jak i śnieg nie są tu spotykane zbyt często.
W tej lokacji możemy wyróżnić 3 główne punkty orientacyjne: 
  • Łza Smoka - jezioro ulokowane w tym górzystym terenie, najpewniej jest to jezioro polodowcowe. Nie jest duże, dorosły osobnik spokojnie może je przepłynąć. 
  • Tunele Poprzedniego Wieku - jest to nic innego jak nazwa starych, już dawno opuszczonych szybów kopalnianych. Kilka z nich jest bezpiecznych i mogą służyć jako skróty, inne natomiast grożą zawaleniem i mogą stać się grobowcem nieuważnego eksploratora.
  • Granica Drzew - inaczej mówiąc las sosnowy. Porasta większość kontynentu i to własnie po jego gęstości można określić swoją odległość od zabudowań i dwunożnych istot.

Lato
Jezioro Łabędzie

A przynajmniej tak mówi stara, zdarta tabliczka wbita w północny brzeg tego akwenu. Najprawdopodobniej przed wybuchem była tu jakaś wioska, jednak teraz została w całości pochłonięta przez dzicz. W kilku miejscach widać wyraźnie zarysy drewnianych chat, żwirowych ścieżek a nawet miejsc do rodzinnego odpoczynku. Ogólnie rzecz biorąc, jest to obszar zapomniany przez ludzkie istoty. Od czasu wybuchu jedynymi jednostkami, które odwiedziły okolice jeziora byli ludzie z fundacji Zielonych Aniołów. Wataha wybiera ten teren na letnią porę z prostego powodu - bliskość wody, a co za tym idzie, szereg zalet. Poczynając od możliwości ochłodzenia się w gorące letnie dni, przez ciągły dostęp do jakże ważnego dla życia zasobu, a kończąc na potencjalnym terenie łowieckim. Wiadomo, że basiory i wadery to nie jedyne zwierzęta korzystające z dostępności chłodnej wody, przez co polowania stają się o wiele łatwiejsze. Mimo wszystko, lokalizacja ma swój minus, a dokładniej daleka odległość od zacienionego miejsca, przez co spędzanie większej ilości czasu nad brzegiem staje się prawdziwą katorgą. Żar lejący się z nieba może złamać nawet najbardziej zatwardziałego oponenta kąpieli, przez co jeżeli poszukujemy kogoś w letniej porze, to najlepiej zacząć go szukać właśnie w odmętach zimnej cieczy. Opady deszczu, a dokładniej rzecz ujmując - burze, są tu dość częstym zjawiskiem, jednak nie występują aż nadto. Z uwagi na rzadkość tych opadów wiele jednostek decyduje się na nocowanie pod gołym niebem.
Możemy wyróżnić tu dwie lokacje dodatkowe: 
  • Chatka Zielarki - jest to ogromny - i co warto podkreślić - jedyny stojący budynek. Dawniej było to miejsce, gdzie ludzie mogli zaradzić się miejscowego lekarza. Aktualnie wielka wierzba przebiła się przez dach nadając temu miejscu niesamowity klimat. Dookoła domku rośnie mnóstwo przydatnych ziół, a ciepłymi wieczorami można zbierać się tam aby podziwiać delikatne gromadki świetlików. 
  • Kamienna Połać - polana, na którą spadło blisko setki kamieni o różnej wielkości. Kilka z nich były na tyle duże, że dały radę wytworzyć swego rodzaju jednoosobowe jamy. Panuje w nich przyjemny chłód, jednak wręcz klaustrofobiczna ciasnota ogranicza ich użytek jedynie do schronienia na noc.

Jesień
Las Na Zdradzieckim Terenie
Jego nazwa wywodzi się od lokalizacji tego gęstego, pięknego i tajemniczego lasu. Umiejscowiony niedaleko ludzkiej osady stał się miejscem sporów "władców technologii" oraz dzikiej zwierzyny. Ludzie zapuszczają się w niego coraz głębiej, są uzbrojeni, jednak jeśli nie zaatakujesz pierwszy to nie powinna stać ci się krzywda. Każdy człowiek woli bezpiecznie oddalić się w swoim kierunku. Nic dziwnego, chwała im za to, że szanują własne życie. Drzewa iglaste porastają lekko spiętrzony obszar, a co za tym idzie, dostępność jaskiń do schronienia jest zaskakująco duża. Niestety, nie można powiedzieć tego o zwierzynie łownej. Ludzie to bardzo łapczywe jednostki i aby zaspokoić swoje pragnienia często grupowo zasadzają się na zwierzynę, która jest niezwykle istotna w życiu watahy. Kilkukrotnie zdarzyło się, że głód wdał się we znaki, jednak nigdy nie miał jakichkolwiek gorszych skutków poza ogólnym spadkiem samopoczucia członków stada. Opady są tu dość częste, przez co atmosfera pluchy i jesiennej szarości utrzymuje się tu praktycznie przez całą porę roku.
Wyróżniamy dwa punkty orientacyjne:
  • Strumień Ryzykanta - mała rzeczka, która przecina tereny drobną wstęgą prawie każdej pory roku. Latem jest jednak zbyt ciepło i woda najzwyczajniej w świecie paruje. Jest to jedyne miejsce z w miarę świeżą wodą, jednak znajduje się tylko pięć minut drogi od pierwszych zabudowań. Ludzie przemierzają te tereny regularnie, patrolując czy udając się na najzwyklejsze spacery. 
  • Pomnik Upadłej Wiary - jak sama nazwa wspomina, jest to pomnik przedstawiający anioła. Mimo religijnego przesłania rzeźba została zapomniana, jedno z wielkich skrzydeł spoczęło u stóp postaci z posągu, bluszcz wspiął się na czubek głowy a erozja dołożyła swoje działania. W efekcie tego wszystkiego twarz rzeźby jest praktycznie niewidoczna. To miejsce jest specjalne z dwóch powodów. Pierwszy, każdy uważa, że to właśnie tam powinno się wspominać tych, którzy opuścili nasz świat. Drugi, w okolicy pomniku nigdy nie spotkano istoty ludzkiej. W miasteczku krąży plotka o rzekomym nawiedzeniu tego miejsca...

Zima
Paszcza Potwora
Wilki przenoszą się do jednego ze starszych budynków w mieście. Grozi on zawaleniem, jednak aby schronić się przed siarczystym mrozem pojawia się potrzeba posiadania czterech ścian. Ludzie bardzo rzadko zapuszczają się do środka starej szkoły, jednak teren przed nią jest bardzo dobrze widoczny. Zwierzyny łownej praktycznie nie ma, na zimę również zmienia się nastawienie ludzi. Chodząc po lesie strzelają do wszystkiego co się rusza - cud, że nie zabili się nawzajem... a może to swego rodzaju przekleństwo. Jeśli myślisz, że w trudnym okresie człowiek nie upadnie na tyle nisko aby skosztować wilczego mięsa... to z przykrością informuję cię, że jesteś w błędzie. Takie nastawienie ludzi wynika z lokalizacji tej "osady". Mimo iż jest ona dość dobrze rozwinięta, to dostawa surowców czy jedzenia w ziemie zostaje wstrzymana przez warunki pogodowe. To właśnie wtedy mieszkańcy dostają zezwolenie na własnoręczne polowanie.
Aby przeżyć należy rozglądać się za ochłapami, stado zaczyna przymierać głodem, jednak Alfy za wszelką cenę będą próbowały uniknąć ofiar śmiertelnych. Śnieżyce stają się codziennością, co działa na plus. Biała ściana wytworzona przez opadające płatki skutecznie maskuje nawet najbardziej jaskrawe kolory.
Wyróżniamy tu trzy kluczowe lokacje:
  • Miejsce ostatecznego ratunku - czyli sklep miejscowego rzeźnika. To właśnie tam ludzie przynoszą swoje zdobycze, proszą o oprawienie skóry lub profesjonalne poćwiartowanie surowego pożywienia. Na tyłach sklepu prawie zawsze można znaleźć jakieś kości, chrzęści czy kawałki mięsa. Biorąc pożywienie z tamtego miejsca kupujesz sobie los na loterii. Raz możesz trafić na udziec sarny, innym razem obgryziesz kości po towarzyszu z watahy. 
  • Ogród Dobroci - wspomniany ogród należy do domu jedynej, wegetariańskiej rodziny w mieście. Przez pozostałe pory roku przyjmują własne działki mięsa tylko po to, aby w okresie zimowym wykładać je na swoim nieogrodzonym podwórku. Ich córka, Molly, uwielbia wszelkie rodzaje zwierząt, jeśli ją spotkasz możesz być spokojny. Nie zrobi ci krzywdy. Prawdopodobnie właśnie zamierzała wyłożyć kolejną porcję mięsa. Jeżeli będziesz wytrwały może nawet pozyskasz sojusznika w szeregach naszego odwiecznego wroga.



ROK II

Wiosna
Wzgórza Nadziei
Określany tym mianem obszar jest niczym innym jak pasem wyżyn rozciągających się w niedalekiej odległości od północnego wybrzeża. Las pokrywający znaczną część kontynentu przemienia się w małe zagajniki, a wielkie skupiska drzew ustępują miejsca przeróżnym formacjom skalnym. Nazwa pochodzi od wszechogarniającego uczucia ulgi i ponownego poczucia bezpieczeństwa. Pobyt na terenie wyżynnym jest swego rodzaju odwilżą po mroźniej, morderczej i niebezpiecznej zimie. Pożywienie przestaje być sprawą życia i śmierci, polowania przynoszą owocne skutki, więc urządza się je coraz rzadziej. Stosunki pomiędzy poszczególnymi jednostkami ponownie nabierają przyjacielskiego wydźwięku - wilki przestają patrzeć na siebie jak na chodzące pożywienie. Wadery ze szczeniakami nareszcie mogą odetchnąć. Chłodne powietrze, masa terenu oraz spora odległość od ludzi, ściągają nieco obowiązków z ich barków. Większość jednostek zaczyna rozkoszować się wolnością i swego rodzaju ucieczką z ceglanej klatki, która chroniła ich przez ostatnie tygodnie. Coraz częściej można zaobserwować spacerujące pary, wiele wader wyleguje się w cieple wiosennych promieni natomiast samce intensywniej poszukują swojej wybranki. Chodź obszar wydaje się względnie bezpieczny należy pamiętać, że przez ograniczoną liczbę drzew jest się o wiele bardziej odsłoniętym.
Wataha wyróżniła na tym obszarze trzy miejsca orientacyjne:

  • Jezioro Gwiezdnej Drogi - jest to bardzo niewielkie jeziorko znajdujące się kilka metrów pod powierzchnią ziemi. Wejście do niego znajduje się idealnie w centrum terenu wyżynnego, a sama nazwa pochodzi od szklistych kamieni do złudzenia przypominających wypalone gwiazdy. 
  • Kamienny Drogowskaz - największa formacja skalna, równocześnie ulokowana najbliżej miasta. Wskazuje bezpieczną granicę, jest też świetnym punktem obserwacyjnym. 
  • Zagajnik Urodzaju - największe skupisko drzew na całym obszarze. Został okrzyknięty taką nazwą z bardzo prostego powodu - to własnie tam grupy łowieckie oraz zielarze udają się na polowania czy zbiory. Ów zagajnik posiada wszystko czego wataha może potrzebować do przetrwania.

Lato

Północne Wybrzeże - Strzaskany Klif 
Latem wataha dociera do miejsca zrodzonego dzięki samej matce naturze. Stojąc na wysokich klifach oczami wyobraźni możemy dostrzec rozciągającą się równinę oraz chwilę eksplozji, która rozszarpała skorupę ziemską na tysiące większych lub mniejszych kawałków. Stado przybyło w te okolice główne przez letnie upały oraz, co za tym idzie, możliwość schłodzenia się. Szata roślinna ulega tu znaczącej przemianie, i tak przerzedzony las występujący na wyżynach ustępuje miejsca karłowatym drzewkom, krzakom oraz wszelkiej maści trawie. Dorodne sosny bądź okazy liściaste stają się rzadkością, jednak osamotnione drzewa można spotkać dość często. Poza stromymi brzegami można spotkać dość liczne, łagodniejsze zejścia. Plaże nie są zbyt rozległe, jednak ich ilość wystarczy dla każdego. Rozglądając się dokładniej można odnaleźć ruiny miasta zalegające w ciemnej i niepewnej wodzie. Aby w pełni opisać występujący krajobraz należy wspomnieć o świeżo ukształtowanych wydmach - złoty piasek wdziera się w głąb lądu i to właśnie za pasmem wydm rośnie najwięcej ziół przydatnych szamanom. Pożywienie, a dokładniej jego zdobycie, nie stanowi większego problemu.Wilki z żywiołem wody mogą próbować pozyskać morskie przysmaki, natomiast grupy łowieckie pokryją zapotrzebowanie na jedzenie dla reszty stada.
Wyróżniamy tu trzy punkty orientacyjne:
  • Morskie Źródło - jest to niewielka zatoka, w pobliżu której znajduje się jeszcze mniejsze źródło. Jednak jego wielkość jest wystarczająca, aby wytworzyć wodospad o dość skromnych rozmiarach. Jest to jedno z nielicznych miejsc z dostępem do słodkiej wody. 
  • Zgliszcza Obdarzone Pamięcią - inaczej mówiąc ruiny domów. Nazwa wywodzi się od licznych śladów i zniszczeń jakich dokonała eksplozja.
  • Połać Spadających Gwiazd - pod tą nazwą kryje się praktycznie płaski teren, na końcu którego znajduje się klif najdalej wysunięty w morze. W bezchmurne wieczory i noce miejsce to staje się prawdziwym teatrem spadających gwiazd. Chodzą słuchy, że coś je przyciąga - może kiedyś jedna z gwiazd rozbije się o porośnięty bujną trawą ląd...?

Jesień
Mokradła - Zdradziecki Grunt
Na jesieni wataha ponownie zagłębia się w ląd, pędzona chłodnym wiatrem oraz zimna bryzą zwiastującymi zakończenie najcieplejszej pory w roku. Aby nie nadrabiać drogi i dotrzeć w bezpieczne miejsce, a przy okazji znaleźć się niedaleko lokacji służącej za schronienie, jesienią stado trafia na rozległe mokradła. Sielanka zaczyna ustępować ponownej walce o przetrwanie, dzienne przyjemności przechodzą w obowiązki a wraz z nowymi wyzwaniami pojawiają się nowe problemy. Pierwszym z nich jest trudność w zdobyciu pożywienia. Choć czasami zdarzy się, że jakaś ofiara utknie w moczarach to na tak wielkie szczęście nie ma co liczyć. W wyniku tego jest to chyba najgorsze miejsce do organizowania polowań, Alfy traktują je jako swego rodzaju test dla przywódcy grup łowieckich. Aby znaleźć zwierzynę należy oddalić się od bezpiecznego terytorium, po czym wgonić ją na obszar zajmowany przez watahę. Jesienna plucha nie ułatwia tego zadania, a dodatkowe zagrożenie jakim jest bagno tylko pogarsza sprawę. Choć ze strony człowieka nie grozi im niebezpieczeństwo, tak sama natura może stać się ich zabójcą - ogromne, spróchniałe lub zgniłe drzewa gotowe powalić się w każdej chwili, lub grząski grunt, który z łatwością wciągnie nieuważnego nieszczęśnika. Opady są tu na porządku dziennym, a dostępność ziół staje się bardzo ograniczona.
Wyróżniamy tu dwa punkty orientacyjne:
  • Rozmokłe Wąwozy - jest to jedyne miejsce w którym wilki mogą znaleźć swego rodzaju jamę lub schronienie pod korzeniami jeszcze żyjących drzew. Suche skrawki terenu to prawdziwy rarytas, jednak jeśli już jakiś się trafi najpewniej pomieści kilka osobników.
  • Chata Grozy - to nic innego jak stara leśniczówka. Jej dach już dawno się zapadł, piwnicę zalała woda, a jedynym suchym miejscem jest pokój z kominkiem. Jednak wilki nie zachodzą tam z jednego powodu - trofea ich braci i sióstr zdobią każdą ze ścian. Stare futra zniszczone przez pogodę, ogołocone z życia przez istotę ludzką sprawiają wrażenie jakby cię obserwowały. Chodzą słuchy o niemym wyciu kilku okazów. Jeśli chcesz przypomnieć sobie dlaczego należy unikać ludzi... odwiedź to miejsce.

Zima
Niziny - Pola Ślepców
Nazwa wywodzi się z efektu wszechogarniającej bieli, który pojawia się po solidnych opadach śniegu. Mróz zaczyna dawać się we znaki, a pożywienie znika z dnia na dzień. Mimo to zdobyć je jest o wiele łatwiej niż w mieście. Grupy łowieckie muszą wyruszać na dwu- lub trzydniowe wyprawy, bardzo często z marnym skutkiem. Mimo to, poza głodem, na watahę nie czekają żadne poważniejsze zagrożenia. Ludzie nigdy nie dotarli w te obszary, a co za tym idzie możliwość spotkania istoty dwunożnej graniczy z cudem. Mróz, choć srogi, można zażegnać wieloma sposobami. Zaczynając od jaskiń, a raczej nor w ziemi, a kończąc na schronieniu się w jednym z młodych zagajników. Opady śniegu są tu rzeczą rzadką, jednak jeśli takowy wystąpi można mieć pewność, że pokryje ląd grubą warstwą zimnego puchu. Szczególnie trudny okres przechodzą matki z młodymi szczeniakami, dostarczenie im wymaganego doświadczenia oraz energii będzie dla nich bardzo wymagającym zajęciem. Las nie jest już tak rzadki jak na wcześniejszych terenach, całe gromady drzew dość gęsto porastają rozległy teren. Znika obawa ciągłego odsłonięcia na rzecz trudniejszej orientacji w terenie.
Wyróżniamy tu dwa punkty orientacyjne:
  • Rzeka Oblodzonych Dusz - rzeka o korycie średniej szerokości, w okolicy pobytu watahy znajduje się jej meander. Woda obmywając strome brzegi zostaje zamrożona, a formy jakie przybierają sople do złudzenia przypominają różne nadnaturalne stworzenia.
  • Las Ciepła - najmłodszy, a za razem najgęściej rosnący z zagajników. Ulokowanie się pod młodymi sosnami zapewnia ciepło oraz izolację przed ewentualnym opadem śniegu. Drzewka rosną tak ciasno, że biały puch nie jest w stanie dotrzeć do gleby. Trudno się tam dostać ze względu na ograniczoną mobilność oraz ciasnotę, jednak komfort jest tego wart.


ROK III

Wiosna

Opuszczona Górska Wioska - Strzechy Poprzedników
Na wiosnę tereny nizinne, okupowane przez watahę podczas najmroźniejszej pory roku, ulegają specyficznej przemianie. Woda z topniejących śniegów zaczyna wsiąkać w glebę, a jej nadmiar tworzy rozlewiska obejmujące ogromne połacie terenu. Aby uniknąć brodzenia w chłodnej cieczy stado ponownie przemieszcza się w góry, tym razem jednak za swój cel obejmuje starą pasterską wioskę o dość sporych rozmiarach. Część domostw znajduje się u podnóża i po przeciwnej stronie pasma Gór Wiecznego Pyłu, mimo to znaczna większość pnie się wzwyż wraz z idącym szlakiem. To miejsce jest istną ostoją dla osobników nieco bardziej ciekawskich lub zainteresowanych przeszłością kontynentu. Nie tylko doświadczenia wizualne, ale i domysły grają tu na prawdę wielką rolę. Dzieje się tak z dość dziwnego powodu - do wioski nigdy nie dotarła ani chmura pyłu, ani organizacja Zielonych Aniołów, a miejscowi nie mieli żadnego kontaktu ze światem zewnętrznym. Nie wiadomo dlaczego zniknęli porzucając swoje dobytki i trzody hodowlane. Może to komuś z was uda się rozwikłać tą tajemnicę...?
O zdobycie pożywienia nie należy się martwić, pozostałości po ludzkich hodowlach oraz dzika zwierzyna sprawiają, że ta lokacja często bywa określana "rogiem obfitości". Wilki mogą schronić się w wielu solidnych budynkach. Zagrożenie ze strony ludzkiej jest znikome. Wyróżniamy tu trzy punkty orientacyjne:
  • Brama - czyli nic innego jak wejście do wioski. To przy niej stoją pierwsze zabudowania. Swego rodzaju tradycją stało się zadrapywanie jednego z pali na pamiątkę swojego pobytu w tym miejscu. 
  • Groty Rumowisk - szyby kopalniane i tunele najprawdopodobniej prowadzące na drugą stronę góry. Wszystkie znane i znalezione są w tej chwili doszczętnie zasypane, jednak może warto poszukać kolejnych? 
  • Potok Oczyszczenia - górski, zimny potok wybijający z jednej ze skalnych ścian. Blisko niego rosną najpotrzebniejsze zioła, a sama woda jest krystalicznie czysta. Nazwa wywodzi się od ruin starej kapliczki stojącej nieopodal źródła.

Lato
Południowe Wybrzeże - Wybrzeże Wilczego Kła
Inaczej przeciwna strona kontynentu. Na północy brzegi usłane klifami, tu natomiast stają się zupełną odwrotnością. Piaszczyste plaże pokrywają praktycznie całą długość południowego wybrzeża, towarzyszą temu wysokie trawy, mchy oraz lasy liściaste. Jest to największe skupisko drzew liściastych na Insulae. Na pierwszy rzut oka sielankowy klimat szybko zostaje zweryfikowany. Wiadomym jest, że ludzie będą osiedlać się tam gdzie jest najwygodniej, dlatego też większość terenu została już spieniężona. W kilku miejscach powstają budowle mieszkalne, w innych obiekty noclegowe. Dosłownie kilometr lub dwa dzieli ludzi od obszaru zajmowanego przez watahę. Nazwa tego terenu nawiązuje do stosunku pomiędzy dwoma gatunkami - jeśli człowiek dojrzy zwierzę, nie zawaha się pociągnąć za spust... Gdy wilk zobaczy człowieka ma dwa wyjścia: pozostać niezauważonym i się oddalić lub walczyć. Wybór będzie zależeć od jednostki. Nikt nie wyklucza możliwości ewentualnego konfliktu. Jeśli służby powołane do ochrony życia na odrodzonej wyspie nie zareagują, wataha sama będzie musiała toczyć krwawe boje o swoje tereny. Zdobycie pożywienia nie jest tu niczym skomplikowanym, grupy łowieckie wyruszają na kilka godzin w celu zaspokojenia głodu całego stada, jednak wychowanie i upilnowanie szczeniąt staje się prawdziwym wyzwaniem. Wilki mogą skryć się w norach lub niedużych jaskiniach znajdujących się nieopodal samego wybrzeża.
Rozróżniamy tu trzy punkty orientacyjne:
  • Setki Strumieni - nic innego jak zlewisko większości rzek z kontynentu. To właśnie nieopodal wpadają do wszechogarniającej wody. Nurt jest wartki, jednak sama rzeka nie należy do głębokich. Mimo to kamienie w niej ulokowane w połączeniu z wartkim prądem stanowią śmiertelne zagrożenie. 
  • Rajskie Piaski - szereg dzikich plaż, całkowicie osłoniętych od ludzkiego oka. Rozciąga się co najmniej na 500 metrów i jest swego rodzaju ostoją, idealnym miejscem aby ochłonąć lub przeprowadzić chłodne kalkulacje. 
  • Rów Graniczny - wąwóz przebiegający nieopodal terenów monitorowanych przez dwunożne istoty. Wyznacza bezpieczną granicę, przekroczenie go będzie wiązało się najpewniej ze śmiercią.

Jesień
Kotliny - Zgubne Szlaki
Pod tą nazwą kryje się bardzo specyficzny teren. Jest to dość mały obszar wyżyn i średnich gór, posiadający całą masę kotlin i będący w całości porośnięty lasami iglastymi. Dlaczego teren jest tak specyficzny, a dokładniej jaki jest tego powód? Kotliny wzajemnie się przecinają, a sam obszar posiada tylko jeden punkt orientacyjny. Wilki pozbawione ogólnego zmysłu orientacji w terenie bardzo często gubią się w labiryncie wąwozów, stromych ścian, dolin i wzniesień. Wstęgi rowów wypłukanych przez drobne rzeczki dosłownie przecinają cały obszar okupowany jesienią, co za tym idzie, zdobycie wody pitnej nie jest tu zbytnim problemem. Opady jak na tę porę roku są tu stosunkowo rzadkie, jeśli cokolwiek zacznie kropić to przestanie po maksymalnie godzinie. Jednak to nie woda ma być głównym problemem - takowym staje się wiatr. Mimo iż teren jest praktycznie cały zalesiony, to podmuchy chłodnego powietrza są na prawdę powalające. Goniąc ofiary na polowaniach wilki będą mijać setki jak nie tysiące powalonych drzew, porośniętych mchem i zapomnianych przez żyjące istoty. Można określić je naturalnymi pomnikami, co więcej, jedyny punkt orientacyjny również się do nich zalicza. Wracając, zdobycie pożywienia nie jest czymś skomplikowanym, mimo to teren dość skutecznie utrudnia schwytanie swojej ofiary. Wilki muszą wykazać się koordynacją, współpracą oraz własnymi umiejętnościami aby upolować odnalezioną zwierzynę. Zarówno jednostki samotne jak i całe rodziny znajdą tu miejsca na nocleg. W kotlinach jest masa jaskiń większych bądź mniejszych, które to ze spokojem mogą posłużyć za schronienie podczas ewentualnej burzy lub ponownego napadu silnego wiatru. Zagrożenie ze strony ludzi jest praktycznie znikome, jednak zawsze warto mieć się na baczności
Tak jak wspomniano wyróżniamy tu jeden punkt orientacyjny:
  • Widmowy Okaz - największe i najpewniej najstarsze drzewo w okolicznych lasach. Stoi osamotnione na łące, otoczone swoimi powalonymi towarzyszami. Co ciekawe, nawet podczas najgorszego wichru w okolicy starej wierzby panuje spokój i cisza. Nikt nie wie dlaczego właśnie ta roślina nadal stoi, według niektórych wyrosła w miejscu pochówku kogoś bardzo ważnego.

Zima
Puszcza - Las Czerni
Nazwa wywodząca się od uczucia wręcz przytłaczającej ciemności. Gęste korony drzew całkowicie zasłaniają dostęp promieni słonecznych, a sama ich ilość wytłumia wiatr pędzący od strony kotlin. W centrum puszczy panuje wszechogarniająca cisza i to właśnie tam wataha spędza najwięcej czasu. Poza ogólnym spokojem jest jeszcze jeden powód, obrzeża puszczy praktycznie codziennie są odwiedzane przez myśliwych. Niektórzy polują tylko aby zdobyć pożywienie, inni dla skór a kolejni, dla samej uciechy z odebrania życia. Warunki również nie są sprzyjające, na całym obszarze puszczy nie ma typowych jaskiń - jedynymi miejscami na schronienie są wąwozy i głębokie nory w nich powstałe. Polowanie również nie należy do rzeczy prostych i przyjemnych, zwierzyny jest mało a ponadto jest wielka i niebezpieczna. Grupy łowców muszą zachować szczególną ostrożność podczas każdego ataku. Co za tym idzie polowania są czasochłonne, można zapolować na mniej zwierząt co przekłada się na głód i ogólny spadek samopoczucia wilków w watasze.
Wyróżniamy tu trzy punkty orientacyjne:

  • Odnoga Głębi - czyli strumień wybijający się spod powierzchni ziemi. Wiadomo tyle, że jego źródło leży poza puszczą, jednak nikt nie wie gdzie. 
  • Drzewo Mądrości - najstarsze, największe i najpiękniejsze drzewo na kontynencie. Jest to pewien gatunek wiśni, kwitnie dwa razy w roku - na wiosnę i na jesieni. Słuchając opowieści ludzi lub innych wilków można usłyszeć ich masę o pochodzeniu tej pięknej rośliny. 
  • Smolisty Zagajnik - jest to nic innego jak ogromna połać spalonego lasu, który co ciekawe nie może się odrodzić. Pożar wybuchł w chwili eksplozji wulkanu i do tej pory na całym obszarze nie wyrósł nawet jeden zielony listek czy świeże źdźbło trawy.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz